Koci makijaż


Na pierwszy ogień w testowaniu mojej nowej lampy pierścieniowej poszedł odważny, koci makijaż. Niestety okazji do takich makijaży u mnie coraz mniej 😉

Ohh co to były za czasy gdy na imprezy zakładałam panterkowe wdzianka i kocie kreski. Lubiłam czymś zaskoczyć od czasu do czasu, wyglądać trochę inaczej niż za dnia. Innym razem wystarczyły mi szpilki, tshirt i elegancki ale mocny makijaż i też było super.

Makijażem zawsze ratowałam każdą stylizację i nadawałam jej charakteru. Chyba się starzeję, bo moje imprezowe stylizacje są bardzo klasyczne, spokojne i z reguły wygodne. Kiedyś choćbym miała umierać z bólu stóp i wracać o 5 rano pierwszym metrem do domu, nie odmówiłam sobie szpilek. Ahhhh miło powspominać. Teraz z imprez wracam na rowerze, więc chcę by było mi wygodnie. Tak więc przedstawiam wam moją imprezową propozycję, taką starą wersję Olity za czasów studiów hehehe

_MG_5687

_MG_5684

_MG_5668

IMG_1754

IMG_1752

IMG_1750

IMG_1749

posty8

UŻYTE KOSMETYKI:

TWARZ:

Revlon Color Stay 150 Buff

Ben Nye  Pretty Pink Powder

Smashbox Shape Matters

Ziemia Egipska

Makeu Up Studio Concealer 01

Make Up For Ever Full Cover  Concealer nr 4

OCZY:

Glazel Paleta 12 kamuflaży

Maybeline Volume Express Mascara

Mazbeline Gel Eyeliner

Smashbox Shape Matters

pigment KOBO 510 Smokey Silver

Nouba  eyeshadow 607

Gosh Black Ink Eye Pencil

Brwi/Brows:

Anastasia Beverlyhills Brow Powder Duo Caramel

Eveline brow concealer

USTA/LIPS

Kiko glossy pensil nr 604

Anastasia Beverly Hills Lip Gloss Dainty

Dodaj komentarz