Z pewnością niektórzy kojarzą ten makijaż z Instagrama. Ostatnio zdecydowanie częściej publikuję tam zdjęcia.
Miałam ochotę na coś innego i zdecydowanie wesołego. Chciałam też poćwiczyć cut crease, więc improwizowałam ze wszystkim co miałam pod ręką, łącznie z kamyczkami i perełkami, które trochę śmiesznie wyglądają ale w końcu makijażem trzeba się bawić i próbować wszystkiego.
Zdjęcia zostały zrobione telefonem, tyle ile się dało podbiłam kolory, niestety telefon trochę je zjadł.
Kosmetyki których użyłam to przede wszystkim cienie firmy Inglot w większości cyferki się wytarły, mój ulubiony, często używany eyeliner waterproof KIKO Definition Waterproof Eyeliner 04 a usta to Bourjois Velvet Matte Pink Pong
Ten makijaż nadaje się do jakieś bajki, czy filmu o królowej śniegu, leśnych damach itp:) Już powinni cię brać na charakteryzatorkę.
PolubieniePolubienie